Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Dzieci nie chorują na depresję, bo nie mają problemów..... Tak?

Depresja lub zaburzenia depresyjne to jedne z najczęściej stawianych rozpoznań w gabinecie psychiatry. Także w gabinecie psychiatry dziecięcego.  I najsmutniejsze jest to, że wiele dorosłych uważa, że dzieci nie chorują na depresję. W ich ocenie na depresje chorują osoby, które mają dużo problemów. A dzieci przecież nie mają czym się martwić.  Nic bardziej mylnego! Na depresję nie chorują tylko osoby, które mają problemy. Duża depresja najczęściej nie jest wywołana czynnikami środowiskowymi.  Jednak dzieci najczęściej mają zaburzenia depresyjne właśnie spowodowane czynnikami zewnętrznymi. Tak dzieci mają problemy i to spore.   W idealnej sytuacji dziecko rodzi się w pełnej rodzinie. Gdzie ojciec kocha matkę, matka kocha ojca. Rodzice otaczają siebie i dziecko szacunkiem. Nie ma uzależnień, nie ma przemocy, nie ma chorób czy wypadków. Każdy dba o siebie na wzajem. Dziecko ma bezpieczną bazę w swoich rodzicach... Ideał... ale tak trudno go osiągnąć.  Okazuje się, że już pierwsze miesiące

Dziecko z ADHD to zawsze dziecko głośne i biegające..... tak? obalamy mit.

Obraz
Dziecko z ADHD. Na te słowa kogo sobie wyobrażamy? Wyobraźmy sobie dziecko krzykliwe, biegające. Nauczyciele skarżą się, że chodzi po klasie, przeszkadza na lekcji.  Na przerwach biega, krzyczy, często reaguje impulsywnie, nie panuje nad emocjami. W domu w ciągłym ruchu, nie chodzi- biega. Najchętniej pójdzie na rower i na boisko, raczej nie usiądzie do lekcji sam.  Wyobraźmy sobie też dziewczynkę. Często nieobecna myślami, w piórniku bałagań, nie wie co ma zrobić. Rozumie treści przekazywane, a jednak popełnia błędy. Nie chce czytać dłuższych czytanek. "to za długie, to za nudne". Rodzice, nauczyciele mówią "zdolna, ale leniwa". Kolejny raz zgubiła klej. Kolejny raz zapomniała przynieść książkę. Do domu wróciła tylko z jedną rękawiczką. W wolnym czasie kręci się po domu, często zmienia aktywności. Szybko się nudzi. Nie pamięta poleceń rodziców. Oba opisy mogą dotyczyć dzieci z objawami ADHD. Jak w pierwszym przypadku raczej nie budzi to wątpliwości, tak w drugim cz

Psychiatria dzieci i młodzieży, czyli.... Dlaczego chorego systemu nie da się wyleczyć?

 W 2012 roku zaczęłam pracę na psychiatrii dzieci i młodzieży. Zaczęłam pracę jako rezydentka w jedynym w szpitalu w województwie. Byłam też jedynym lekarzem rezydentem. W tamtym czasie pracowało w szpitalu 2 specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży i kilku specjalistów psychiatrii ogólnej. W trakcie kiedy ja się uczyłam jedni przychodzili, inni odchodzili. Było wiele zmian. W pewnym momencie zmian było zbyt dużo, a zbyt mało lekarzy. Miałam zostać sama na  oddziale. Zrezygnowałam - zmieniłam miejsce specjalizacji. Okazało się, że można pracować inaczej. Spokojniej, dokładniej, mieć więcej czasu dla pacjenta i jego rodziny. Więcej - jednak nie znaczy, że wystarczająco dużo, ale zawsze więcej. Jednak po skończeniu rezydentury, ze względu na odległość zakończyłam pracę w tamtym miejscu. Zgodnie z obietnicą wróciłam do pierwotnego miejsca pracy. Stopniowo zwiększałam czas pracy, coraz bardziej się angażowałam. Miałam poczucie misji, walczyłam o zmiany. Chciałam działać, chciałam ratowa