Jak wychowywać dziecko? Oto jest pytanie.

Do prawidłowego wychowania dziecka najważniejsza i niezbędna jest jedynie MIŁOŚĆ 




Wychowanie to trudna sztuka. Boimy się popełnić jakiś błąd. Szukamy, więc pomocy z różnych stron. Jeśli ktoś chce wychowywać dzieci wg poradników i wskazówek  to może zwariować. Jesteśmy zalewaniu różnymi informacjami. Trzeba tak, trzeba inaczej, to jest złe, to jest niedobre. Nie dość, że każdy ma inne zdanie, to jeszcze jedni drugich negują. I jak tu sobie poradzić? Jak w natłoku informacji wybrać coś odpowiedniego?


Jedni mówią tresuj, inni nie tresuj. Jednak trzeba zauważyć, że dziecko musi być nauczone, że ma się posłuchać rodzice od razu. Dlaczego? Prosta przyczyna - dla bezpieczeństwa. Gdy krzyknę "stój" do biegnącego dziecka - ma ono stanąć w miejscu po to, aby nie wbiegło pod samochód. Z drugiej strony dziecko ma prawo mieć własne zdanie i rozmawiać o tym z rodzicami.

Jedni mówią: spełniaj wszystkie potrzeby dziecka, inni: niech dziecko czeka, nie może mieć wszystkiego. A prawda jak zwykle jest po środku. Musimy zwracać uwagę na potrzeby dziecka. Jednak trzeba nauczyć je także cierpliwości i że nie wszystko od razu dostanie. Można powiedzieć dziecku "za chwilę".

Jedni mówią: reaguj jak dziecko płacze, nie wolno się dawać wypłakać. Inni mówią: dziecko musi się wypłakać. Więc co robić jak dziecko płacze? Jeśli nie dzieje mu się krzywda, nie lećmy przy każdym piśnięciu. Gdy płacze utulmy, sprawdźmy wszystkie możliwe przyczyny płaczu. Pamiętajmy, że dziecko może być po prostu zmęczone i potrzebować ciszy i spokoju.

itd.

Każda złota rada jednych będzie zaprzeczona inną złotą radą drugich. Sami więc musimy znaleźć złoty środek. Tak naprawdę nie są nam potrzebne żadne poradniki i super nianie. To my jesteśmy rodzicami i my wiemy co dobre jest dla naszych dzieci. Bo każdy rodzic jest inny i każde dziecko jest inne. Nie ma jednego idealnego podejścia do dziecka.

To czym się kierować w wychowywaniu dzieci, żeby wyrosły "na ludzi"?
- kochajmy i pamiętajmy, że mądra miłość też wymaga
- dawajmy dobry przykład. To my jesteśmy wzorem dla swoich dzieci: nie bijmy - nie będą bić, nie krzyczmy - nie będą krzyczeć itd
- tłumaczmy dlaczego może się tak zachowywać, a nie inaczej.
- traktujmy je tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani


To w dużej mierze od nas zależy jakie będą nasze dzieci jak dorosną, czy sobie poradzą w życiu. Jak się zachowają kiedy natrafią na trudności.
Działajmy tak, żebyśmy mogli być kiedyś z nich dumni :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wizyta u psychiatry dziecięcego? Czy to coś strasznego? Jak się do niej przygotować?

Czy warto diagnozować ADHD u progu dorosłości?

Kim są rezydenci i dlaczego utworzyli porozumienie?